Dofinansowane ze środków Unii Europejskiej

CZY MASZ
UKOŃCZONE
18 LAT?

ARE YOU
OVER THE AGE
OF 18?

WRCLW Imperial Stout NITRO

WRCLW Imperial Stout NITRO Bourbon B.A. 2018

Najmocniejsze i najgęstsze piwo Browaru Stu Mostów. Czarne, nieprzejrzyste, warzone z największą ilością ciemnych i palonych słodów. Wypełnione po brzegi aromatami czekoladowymi, kawowymi i karmelowymi. Z czasem zyskuje nuty ciemnych suszonych owoców i pumpernikla. To intensywne piwo wzbogaciliśmy poprzez leżakowanie w beczkach po Bourbonie Woodford Reserve, które nadało aromatów wanilii, kosa, przypraw oraz rzecz jasna – amerykańskiej whiskey. To pierwszy w Polsce nasycany azotem Imperialny Stout – z piękną pianą i niepowtarzalną teksturą, niesamowicie esencjonalne i wybitnie degustacyjne.

 

WRCLW Imperial Stout NITRO Bourbon B.A. 2018

Najmocniejsze i najgęstsze piwo Browaru Stu Mostów. Czarne, nieprzejrzyste, warzone z największą ilością ciemnych i palonych słodów.

Styl

Jeden z najpotężniejszych stylów piwa Świata – Imperial Stout (Russian Imperial Stout). Piwo historyczne, bo warzone już na przełomie XVIII i XIX wieku przez londyńskie browary. Styl ten powstał z tych samych powódek dla których dzisiejsi rzemieślnicy tworzą nowofalowe piwa – dla konsumentów szukających nowej jakości w piwie, szczególnie wśród tych bardziej esencjonalnych i treściwych piw. Z czasem styl ten zyskał uznanie w całej Europie i eksportowany był na całym Starym Kontynencie, w tym również do Sankt Petersburga, przez co dopiero po latach, w XX wieku, może trochę w celach marketingowych, zaczęto nazywać to piwo Rosyjskim Imperialnym Stoutem. Przymiotnik „Imperialny” odnosi się do nadzwyczajnego ekstraktu i mocy piwa – co prawda zakres jest dość szeroki, ale to właśnie te wysoce ekstraktywne, ekstremalne wersje tego stylu przyprawiają o szybsze bicie serca każdego miłośnika piwa. Bo nie jest to piwo codzienne, a każda warka takiego „mocarza” w browarze to wielkie wydarzenie.

Słody/ekstrakt:

Uzyskanie tak wysokiego ekstraktu jest nie lada wyzwaniem w każdym browarze. Przy takiej gęstości brzeczki nastawnej (30% ekstraktu!) bardzo spada wydajność procesu. Sprzęt i umiejętności piwowara są wystawione na najcięższą próbę. Wszystko tutaj jest ekstremalne – całkowita ilość słodów oraz ilość słodów ciemniejszych i karmelowych wraz z tymi palonymi i barwiącymi. To właśnie ich ogromna ilość zapewnia szalenie intensywny aromat kawy, karmelu i świeżo prażonego ziarna kakaowca. Już sama brzeczka smakuje jak słodkie brownie – oblane kilkukrotnie czekoladą. Coś niesamowitego.

Chmiele:

Używamy chmieli tradycyjnych, kontynentalnych – Magnum do nadania odpowiedniej goryczki, oraz Tettnanger – dla uzyskania aromatu ziołowego, który z czasem wspaniale się w ciemnych, mocnych piwach utlenia. Natomiast Imperial Stout ma przesunięty balans w stronę słodową – dlatego chmielenie jest nieco mniej intensywne.

Leżakowanie w beczkach Bourbonie:

Starzenie piwa to niesamowity proces, gdzie piwo po pierwsze szlachetnie się utlenia – smak i aromat harmonizują się, pojawiają się nuty porto, sherry i suszonych owoców (śliwki, rodzynek, wiśni). Nuty alkoholowe nieco łagodnieją, a z samego drewna zostają wypłukane:

– taniny – określane jako smak drewna, które wprowadzają charakterystyczną cierpkość kontrującą słodycz piwa.
– karmele i tzw. związki reakcji Maillarda, które powstają w procesie opalania beczki (to one wpływają na charakterystyczny kolor Bourbonu)
– Ligniny, po kilku przemianach, przekształcają się do waniliny – co nadaje charakterystycznych nut waniliowych, szczególnie z dębu amerykańskiego powstaje jeszcze cała grupa fenoli, które odpowiedzialne są za aromaty przyprawowe – goździkowe, cynamonowe, kokosowe a nawet palone.

Wreszcie w beczce dochodzi do zatężenia piwa – beczka nie jest idealnie szczelnym opakowaniem – a wyparowuje z niech szybciej woda niż pozostałe składniki. Efektem jest zatężenie – a straty w tym procesie nazywane są „angel’s share” – „dawką dla aniołów”.

Oczywiście piwo przejmuje również charakter alkoholu, który w tej beczce wcześniej się znajdował. Beczki po Bourbonie Woodford Reserve są niezwykle aromatyczne – przy leżakowaniu w nich piwa nadają wyraźnej, intensywnej waniliowości, kokosowości i korzenności.

Wszystkie te aspekty powodują, że jest to bardzo złożone, wielowymiarowe piwo, w którym można znaleźć cały szereg różnych cech – szczególnie degustując je w różnych temperaturach. Dlatego polecamy je serwować w nieco niższej temperaturze, około 10°C i w czasie degustacji ogrzewać je w dłoni aż do uzyskania ok 18°C.

Nasycanie azotem:

Nasycanie piwa azotem, zamiast dwutlenkiem węgla, ma na celu zwiększenie jego pijalności oraz zmianę tekstury na aksamitną.

Rozpuszczalność azotu w cieczach jest kilkudziesięciokrotnie mniejsze niż dwutlenku węgla. Używamy specjalnej technologii aby rozpuścić jak najwięcej azotu w piwie, ale tuż po otwarciu i gwałtownym przelaniu piwa do szklanki, azot stara się jak najszybciej z niego uciec. W tym czasie tworzy niezliczoną ilość bardzo małych pęcherzyków, które tworzą tzw. efekt kaskadowy. Po chwili azot kieruje się ku górze, spieniając białka rozpuszczone w piwie. W tym procesie generuje się przepiękna, drobnopęcherzykowa, kremowa i trwała piana, nie osiągalna przy piwie nasycanym dwutlenkiem węgla.

Aby w pełni cieszyć się piwem nasycanym azotem, właściwie je serwuj:

– piwo schłodź do temperatury <7 °C, nie wstrząsaj nim,
– gwałtownie otwórz butelkę i nalej piwo do szklaki, odwracając butelkę pionowo,
– ciesz się widokiem efektu kaskadowego, budującego piękną czapę drobnopęcherzykowej piany!

To pierwszy w Polsce nasycany azotem Imperial Stout leżakowany w dębowej beczce! Styl ten sam w sobie jest szczególny pod względem nasycania azotem – ma bardzo dużą gęstość. Fakt ten powoduję, że efekt kaskadowy odbywa się niczym w spowolnionym tempie – przez wysoką gęstość i lepkość pęcherzyki tworzą i unoszą się dużo wolniej. Dlatego po nalaniu lepiej odczekać nieco dłużej, aby dać czas pęcherzykom azotu do działania. Nie będzie to czas stracony – ten proces jest bardzo efektowny!

 

  • Styl: Imperial Stout Barrel Aged NITRO
  • Parametry
    • Ekstrakt: 30,0%
    • Alkohol: 11,0% obj.
    • IBU: 62
  • Składniki:
    • Słody: pilzneński, monachijski II, pszeniczny czekoladowy, karmelowy 150 EBC, jęczmień palony, barwiący
    • Chmiel:
      • Goryczkowy: Hallertau Magnum (DE),
      • Aromatyczny: Tettnanger (DE)
    • Drożdże: Danstar Nottingham
  • Wygląd: Nieprzejrzyście czarny, z ciemną, brązową bardzo drobnopęcherzykową pianą – budującą się przez efekt kaskadowy
  • Aromaty: Bourbon, czekolada deserowa, kawa, wanilia, orzechy, kokos, toffi, wafle z czekoladą, suszona śliwka, wiśnia, praliny
  • Odczucie w ustach:
    • Gęste, oleiste, aksamitnie gładkie
    • Słodko-gorzkiej czekolady
    • Rozgrzewające w przełyku, lekko cierpki finisz (taniniczny) od drewna
  • Temperatura serwowania: 12-17⁰C
  • Szkło: Tulip, Sniffter
  • Foodpairing:
    • bardzo intensywne i mocne piwo, polecane tylko z deserami: Tiramisu z owocami leśnymi, Belgijskie praliny z gorzką czekoladą