Premiera WRCLW Cherry Eisbock!
Pierwsze w Browarze Stu Mostów piwo wymrażane. Ten bursztynowy lager, bogaty w nuty karmelowe, tostowe, suszonych owoców, wzbogacony został polskim 100% sokiem tłoczonym z wiśni. Wszystkie te aromaty zostały zintensyfikowane poprzez wymrażanie wody i oddzielenie jej kryształków od zatężonego piwa. Dzięki temu procesowi osiągnęliśmy efekt niedostępny przy klasycznej metodzie warzenia mocnych piw. Tradycyjny bock w zupełnie nowej aranżacji.
Kolejny kamień milowy dla Browaru Stu Motów, kolejna już technologia, która otwiera nam drzwi do zupełnie nowego obszaru piwowarskiego świata – piw wymrażanych. Jesteśmy bardzo podekscytowani, warzenie tego piwa było sporym wyzwaniem, wymagało inwestycji i modyfikacji technologicznych. Ale mamy to!
Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów. Zasyp klasyczny dla Koźlaka (Bocka) – podstawę stanowi słód monachijki, który nadaje pełni i słodkości. Słody karmelowe podbijają słodycz i przypominają w zapachu skarmelizowaną skórkę chleba. Mają też wpływ na piękną rubinową barwę tego piwa. Jedengo rodzaj tradycyjnego chmielu kontynentalnego – niemieckiego Magnum. Nadał on odpowiedniej goryczki, która kontruje słodycz zatężonego Bocka i wpływa na jego głęboki charakter. Przed wymrożeniem dodaliśmy wyśmienitego, tłoczonego soku z kwaśnych, aromatycznych polskich wiśni. Dzięki temu, w procesie wymrażania zatężyliśmy nie tylko piwo, ale też sok!
Wymrażanie piwa to bardzo ciekawy proces. Etanol zamarza w dużo niższej temperaturze niż woda (dokładnie przy -114°C). Możliwe jest więc wymrożenie wody oraz oddzielenie tworzących się kryształków od zatężonego piwa. Proces ten powoduje skondensowanie smaku i aromatu oraz zawartości alkoholu.
Takiego piwa jeszcze nie było. Nie tylko ze względu na moc, ale przede wszystkim dlatego, że jest zatężone przez wymrażanie. To odmienna technologia niż fermentacja mocnego piwa. To kompletnie nowy rozdział w naszym portfolio, a Cherry Eissbock to dopiero początek. Historyczny początek. Tym serdeczniej zapraszamy na pierwszy łyk!
Na Długosza. Pierś z gęsi z kwaśnym sosem wiśniowym na bazie piwa, do tego gęste pure z suszonym lubczykiem. Mięso w smaku mocno krwiste. Spory kawałek a więc pasuje do mocnego sosu. Pure bardzo delikatne i puszyste, lekko korzenne i ziołowe. Olej wiśniowy, dopełni aromat całego dania. Podane na gorąco tworzy mocno wiśniową aurę. Zapraszamy na pierwszy łyk WRCLW Cherry Eisbock.
Na kranach w pubie, w czasie premiery, zagości również nasza kooperacja z Wylam – Life Beyond Metronom. Dodatkowo z Wylam dostaliśmy Morello Cherry Porter – słodki porter leżakowany w beczkach po kwaśnym, wiśniowym Morello. No warto, po prostu warto spróbować.
Dlaczego warto? Po pierwsze, Bock to jaśniejszy „kuzyn” Portera Bałtyckiego, którego święto niedawno obchodziliśmy. To wspaniała okazja aby porównać ze sobą te dwa piwa. Po drugie – wymrażanie to niestety proces mało wydajny, tracimy przy jego okazji sporo piwa – co przekłada się na niewielką ilość butelek. Po trzecie – smakuje wyśmienicie! Karmelowa, lecz nienachalna pełnia, wiśniowy aromat, czysty profil piwa dolnej fermentacji z kwaskowym owocowym akcentem, a to wszystko zwieńczone charakterną, kontrującą wszystko goryczką. To kawał dobrego wymrażanego koźlaka! Choć piwo zrodziło się w bardzo niskich temperaturach to potrafi porządnie rozgrzać!
