Dofinansowane ze środków Unii Europejskiej

CZY MASZ
UKOŃCZONE
18 LAT?

ARE YOU
OVER THE AGE
OF 18?

Gault & Millau 2016

03/08

Pub Browaru wśród piwiarni
przyszłości według Gault & Millau

Pub Browaru wśród piwiarni 2.0

Tekst Justyny Adamczyk – redaktor naczelnej „Żółtego Przewodnika” Gault & Millau.
Całą Polskę opanowuje trend zbawienny dla tych , którzy muszą spędzać upalne wieczory w centrach miast. Winiarni niemal wszędzie jest pod dostatkiem, teraz czas na piwo!

Po modzie na multitapy, czyli miejsca, gdzie z nalewaka serwują przynajmniej kilkanaście piw, za to jedzenie jest co najwyżej na poziomie przekąsek dla desperatów, czas na modę na piwoteki w wersji 2.0. To nowe, przemyślane kulinarnie i dopracowane designersko miejsca.

Prekursorem trendu był wrocławski Spiż, onegdaj kultowe miejsce na Rynku. W podziemiach, za barem, błyszczały piwne kadzie, zblazowani kelnerzy podawali miejscowe piwo, a kuchnia serwowała przeboje lat 90. Przybytek istnieje do dziś, niewiele ma jednak wspólnego z obecnie powstającymi konceptami mieniącymi się świeżością menu i tryskającymi modnymi gatunkami piw w wysmakowanych wnętrzach.

Jedną z pierwszych była lubelska Perłowa Pijalnia Piwa. To miejsce robi piorunujące wrażenie już od wejścia. Futurystyczne wnętrze, ogromny, żółto-pomarańczowy bar, ściana butelek piwa i paleta pienistych trunków. Na szczęście wybór ułatwia możliwość zamówienia setów degustacyjnych. Kuchnia doskonale nadąża za atmosferą miejsca. To połączenie prostoty z kreatywnymi twistami i interesującym podaniem, a przede wszystkim dopracowane zestawienia smakowe.

Wrocławski Browar Stu Mostów, prowadzony przez szefa Michała Czekajłę ma nie tylko rozległe grono miejscowych fanów, ale znany jest szeroko w kręgach kulinarnych szaleńców dzięki projektowi Food Think Tank, którego Michał jest współtwórcą. Codziennie z dziesięciu nalewaków lecą rekomendowane piwa, a wyraziste i kreatywnie skomponowane dania powstające z najlepszych lokalnych produktów znakomicie uzupełniają chmielowe smaki. Nie przerywając jedzenia można także obserwować pracę browaru w hali poniżej.

Siedlecka Brofaktura zaś to przestronna hala z rozległym barem wzdłuż dłuższego boku, otwartą kuchnią z jednej strony i elementami instalacji (tanki warzelne i leżakowe) z drugiej. Serwują tu zawsze cztery aktualnie warzone piwa, także w porcjach degustacyjnych 4 x 125 ml. Obok, w mniejszej sali, mieści się restauracja, w której proste tradycyjne dania uzupełniają chmielową rozpustę.

Także Olsztyn nie pozostaje w tyle. Malowniczą okolicę Parku Podzamcze nad Łyną, u podnóża olsztyńskiego zamku, okrasza zadbany budynek. Mieści browar, masarnię, wędzarnię oraz restaurację i pub. Instalacje browarnicze i miedziane tanki warzelne można podziwiać zarówno z zewnątrz przez szyby, jak i ze środka pubu oraz ze schodów i sali restauracyjnej. Tutejsze piwa to trunki niefiltrowane, niepasteryzowane, warzone naturalnymi metodami. Do tego klasyczne dania powstające w większości z mięs własnego wyrobu. Wędliny, wursty, kaszanki, salcesony i pasztety można także zamówić na wynos. Będą jak znalazł pod kolejne kufle pienistego płynu.

Źródło: http://www.rp.pl/Styl-zycia/307289899-Najlepsze-piwiarnie-w-Polsce-wedlug-Gault-Millau.html#ap-2