Za to słońce!

Wrocław najcieplejszym miastem w Polsce, październik ciągle rozpieszcza. Świetnie obstawiliśmy pogodę – mamy super piwo na tak przepiękną pogodę. SALAMANDER Blackcurrant Milkshake IPA. Zapraszamy na pierwszy łyk Blueberry Milkshake American India Pale Ale. Za to słońce!

Recepturę milkshake’a znacie. Łączymy intensywnie chmieloną american ipa, z płatkami owsianymi, przecierem z czarnej porzeczki, aromatyczną wanilią i słodką laktozą. Ciągle instruujące połączenie!

Milkshake IPA jest stylem nowym, to właściwie trend tegoroczny. Na koniec sezonu proponujemy milkshake’a z czarną porzeczką. Swym kwaskowatym smakiem niezwykle balansuje smak.

Połączenie owoców, laktozy i goryczkowej AIPA to coś wcześniej niespotykanego, ale niesłychanie smacznego. Dodaliśmy całkiem sporo wanilii w laskach. Całość tworzy niesamowite złudzenie słodkiegokwaśnego milkshake’a waniliowo-porzeczkowego. Do tego dochodzą aromaty od amerykańskich chmieli – cytrusów, ziół i owoców tropikalnych. Wszystko skontrowane jest średniowysoką goryczką. Jest pyszne!

Milkshake IPA to styl szczególnie ciekawy pod względem ekstraktu. Wydaje się być wysoki – wszakże 17 Plato to już pułap piw zdecydowanie mocnych. Ale mimo wszystko poziom alkoholu jest niski – to zasługa dużego udziału laktozy, cukru mlecznego, który nie jest asymilowany przez drożdże w czasie fermentacji. Cukier ten pozostaje więc w gotowym piwie, zwiększając pełnie i tworząc iluzję słodkiego milkshake’a. Słodowa baza jest bardzo jasna, niezaburzająca owocowo-waniliowych doznań. Ciężko dostrzec tą jasną barwę piwa spod ciemnoczerwonego zabarwienia, które oczywiście zawdzięczamy dodatkowi porzeczki. Ściślej przecieru porzeczkowego. Płatki owsiane nadają tak niezbędnej dla tego stylu aksamitności.

Skoro Milkshake IPA to musi być chmielowo. Goryczka na poziomie średnio-wysokim. Musi być wyraźna, ale nie może przytłaczać. Natomiast aromat chmielowy jest niezwykle pożądany. Zapewniają to amerykańskie chmiele. Mosaic odpowiada za owoce tropikalne, doskonale znana Citra to ferria aromatów cytrusowych. Wraz z czarnymi porzeczkami robi to bardzo dobre wrażenie.

Bardzo istotne w tym stylu są dodatki. My postawiliśmy na prawdziwy skarb polskich producentów owoców jagodowych – czarną porzeczkę. Przodujemy w produkcji tych owoców. Zawsze są bardzo aromatyczne, słodkie i zarazem kwaśne. Ta kwaśność jest ich wielką zaletą w piwie – kontruje słodycz laktozy, zaokrąglając smak. Owoce dodawane w formie puree (przecieranego z całych owoców – a więc razem ze skórką i pestkami), w 100% naturalne – po prostu pyszne. A na koniec „porzeczka na torcie”, a więc laski wanilii, niemal cenniejsze od złota, układające aromat w całość.